Uwielbiam ciepłą bułkę albo chleb drwalski ze świeżo przygotowaną pastą makrelową.. Mniam!
Jeśli i Wy lubicie ryby to pasta, którą prezentuję, będzie doskonała zarówno w porze śniadania jaki i kolacji.
SKŁADNIKI:
2 makrele wędzone
2 jajka ugotowane na twardo
3-4 ogórki kiszone (można użyć również konserwowe)
średnia cebula
3-4 duże łyżki majonezu
sól, pieprz
WYKONANIE:
1. Makrelę obieramy ze skórki i dokładnie wybieramy z ości. Dokładnie ugniatamy ją widelcem.
2. Jaja gotujemy, studzimy i kroimy w drobną kosteczkę.
3. Ogórki i cebulę również kroimy w kosteczkę.
4. Wszystkie składniki mieszamy, dodajemy majonez, pieprz i sól.
Smacznego!
Pani M.
wpadłabym na taką makrelkę! :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś pasty nałogowo, dawno nie gościła w mojej kuchni :)
OdpowiedzUsuńOj kochana ja makrelę wprost uwielbiam a jak jest z niej pasta to jestem pierwsza, oj narobiłaś mi smaku :-) pozdrowionka :-)
OdpowiedzUsuńmakrele uwielbiamy:)
OdpowiedzUsuńnawet dzisiaj kupiłam na pastę, ale wcześniej została zjedzona :)
U nas to nie grozi bo nikomu się nie chce obierać jej z ości;)
UsuńBardzo lubię taka pastę. Robię tak samo jak Ty, właśnie z dodatkiem ogórków konserwowych. Pyszna jest :)
OdpowiedzUsuńA wiesz Krysiu, że niektórzy robią z konserwowymi i cebula. Bez jajka? Tez jest bardzo smaczna, chociaz troszke inna;)
UsuńBardzo często taką robię :)
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM AZ MI SLINKA CIEKNIE JESZCZE BARDZIJ W TAK PIEKNEJ OPRAWIE.
OdpowiedzUsuń