Kocham paprykę jalapeno i po raz pierwszy natknęłam się na jej suszoną wersję.
Zazwyczaj kupowałam ten rodzaj papryki w zalewie.
Jej suszona wersja okazała się idealnym dodatkiem do panierki-bułki tartej.
Niestety zdjęć mam niewiele, ponieważ stylizacja mojego dania była bardzo nieudana.
Tak naprawdę nie podobała mi się żadna fotografia.
Ale póki co musi Wam starczyć te kilka fotek :)
Zaczynamy..
Potrzebujecie:
filety z piersi kurczaka
ser feta
papryka konserwowa
pieprz cayenne
sól
suszona papryka jalapeno
bułka tarta
jajko
odrobina mleka
WYKONANIE:
1. Piersi myjemy i wykrawamy z nich kotlety, które tradycyjnie ubijamy. Doprawiamy je solą i pieprzem cayenne z obu stron.
2. Ser feta i paprykę kroimy w wąskie paski.
3. na krawędź kotleta kładziemy po 2 paski fety i papryki (jeśli macie mniejsze kotlety to oczywiście musicie odpowiednio dopasować ilość "farszu") i zwijamy wszystko w rulonik. Jeśli jest taka potrzeba, można końcówki ruloników zabezpieczyć wykałaczkami.
4. Jajko roztrzepujemy z odrobiną mleka. Na osobnym talerzyku wysypujemy bułkę tartą i dodajemy do niej papryke jalapeno.
5. Rozgrzewamy olej/oliwę.
6. Ruloniki maczamy w jajku i obtaczamy w ostrej bułce tartej. Smażymy.
Jeśli nie macie pomysłu na surówkę, pasująca do tej potrawy, podam przepis na pyszną, ekspresową surówkę z pora:
1 średniej wielkości por
2 mniejsze jabłka
2 łyżki majonezu
sól
pieprz
Wszystko dokładnie myjemy. Pora kroimy w małą kosteczkę. Jabłka ścieramy na grubych oczkach. Wszystko mieszamy razem z przyprawami i majonezem.
Smacznego!
Pani M.
Co Ty kobitko chcesz od tych zdjęć. Są świetne a danie wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńPycha! Świetnie podane!!! Brawo!
OdpowiedzUsuńU mnie też kurczak ale w łagodniejszej formie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie, co Ty kobitko chcesz od tych zdjęć? :) Są super, wszystko wygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne, ja zazwyczaj używam zielonych, marynowanych :) jak spotkam suszone na pewno kupię!
OdpowiedzUsuńJa tez kupowaam w zalewie.
UsuńJeśli jest drób, szczególnie kurczak to jestem i ja :) uwielbiam!!! Takie faszerowane sa najlepsze, szybko sie je robi a powstaje pyszne sycące danie. Zapraszam do mnie, do odwiedzin i zaobserwowania bloga:
OdpowiedzUsuńhttp://zmajeczkawkuchni.blogspot.com/
To coś dla mnie, uwielbiam każdy składnik, a kurczak to moje ulubione mięsko, pycha:) a fotka bardzo ładna:) dziękuję za wizytę u mnie i miły komentarz, zapraszam czesciej i zachęcam do obserwacji, ja będę wpadać po inspiracje, obserwuję i pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda ;) oryginalne faszerowanie!
OdpowiedzUsuńI naprawdę smakuje bardzo dobrze!
UsuńNie znam tej papryki. Jak spotkam, to kupie i chętnie wypróbuję. Całość Twojego daia wygląda zachwycająco. Chętnie bym zjadła takiego kurczaka :)
OdpowiedzUsuńO nie! Dałabym się pokroić za to danie!
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiałam się co mogłabym zrobić z fetą i już wiem :) Dzięki :D
OdpowiedzUsuńKURCZAKA UWIELBIM PAPRYCZKE POSZUKAM A SUROWKA GODNA POLECENIA JADLAM SZYBKA PASUJE DO WIELU DAN NAPRAWDE JAK RAZ SIE SPROBUJE BEDZIE CZESTO NA STOLE GOSCIC .
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję przepis, zastanawiam się czy marynowaną paprykę można zastąpić świeżą?
OdpowiedzUsuńOczywiście ;)
Usuń