Od razu Was ostrzegam, że marynata będzie wyglądać średnio smacznie... (delikatnie mówiąc).
Ale jej orzechowo-bazyliowy posmak i naprawdę soczysty kurczak, wszystko Wam wynagrodzą.
POTRZEBUJESZ:
duża, podwójna pierś z kurczaka
sól
pieprz
dodatkowo 3 łyżki kwaśnej śmietany
plastry dużego pomidora
mozzarella (może być w plastrach lub starta)
PESTO:
garść (ok 80g) orzechów włoskich, uprażonych na suchej patelni
spora garść bazylii
10dkg sera parmezan
2 ząbki czosnku
7 łyżek oliwy z oliwek
sól do smaku
WYKONANIE:
1. Kurczaka myjemy, osuszamy i dzielimy na długie plastry. Oprószamy solą i pieprzem.
2.Składniki pesto blendujemy. Dodajemy śmietanę.
3. Kurczaka topimy w marynacie. Wkładamy do lodówki, najlepiej na całą noc.
4. Na pół godziny przed pieczeniem, wyciągamy mięso z lodówki i przekładamy do naczynia żaroodpornego.
5. Piec nagrzewamy do 200 stopni, termoobieg.
6. Mięso zapiekamy pod przykryciem przez 25 minut. Po tym czasie nakładamy na mięso plastry pomidora, mozzarellę i zapiekamy już bez przykrycia 10-12 minut.
Smacznego!
Pani M.
Pyszne danie:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie :) Pomidorki i ser to fajne połączenie.
OdpowiedzUsuńApetyczny obiad.
OdpowiedzUsuńJak drób to już jestem, napewno świetnie smakuje
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie i pychotnie:D
OdpowiedzUsuńObiad doskonały:)
OdpowiedzUsuńPyszności kochana. Lubię takie wariacje z drobiem :-)
OdpowiedzUsuńZjadłabym na jutrzejszy obiad, pycha :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam przygotowalam ,wyszlo wykwintne danie.
OdpowiedzUsuńfajnie było tutaj zajrzeć meega fajny blog - polecam ! :)
OdpowiedzUsuń