Szukałam i szukałam po całym internecie ,a tam przepisów multum.
Wybrałam kilka, ale kotleciki za żadne skarby świata nie chciały się ścinać i przyprawiły mnie o błyskawice w oczach.
Rada nie rada postanowiłam spróbować raz jeszcze, pod swojemu.
I udało się.
Kotleciki są przepyszne.
POTRZEBUJESZ:
1 szklankę soczewicy
6 łyżek otrębów pszennych
1 jajko
1-2 łyżki mąki pszennej
spora garść posiekanej, świeżej natki pietruszki
sól. pieprz, kolendra
masło klarowane
WYKONANIE:
1. Soczewicę gotujemy według przepisu na opakowaniu, pamiętając, by nie dodawać zbyt dużej ilości wody, bo będzie zbyt luźna.
2. Pięć minut przed końcem gotowania dorzucamy otręby. Gdy już wyłączymy kuchenkę, trzymamy soczewicę pod przykryciem. Idealnie byłoby gdyby wchłonęła wodę i nie trzeba było jej odcedzać.
3. Po przestygnieciu masę doprawiamy według uznania, dorzucamy posiekaną natkę. Dokładamy jajko i mąkę (jeśli masa jest gęsta wystarczy jedna łyżka, jeśli nie musicie dodać dwie).
4. Rozgrzewamy masło, masę nakładamy łyżką, formując kształt kotlecików.
Smacznego!
Pani M>
Gratuluję kotleciki wyglądają pysznie :-) z chęcią bym takie zjadła :-)
OdpowiedzUsuńSuper ! Muszę kiedyś spróbować :) soja jest bardzo zdrowa :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga do wzięcia udziału w konkursie Wielkanocnym i życzę miłego dnia:)
Dziekuje! A kotlety są z soczewicy ;) tez zdrowe ;)
UsuńWyglądają na smakowite :)
OdpowiedzUsuńTo dlaczego "sojowe", skoro bez soi? :))
OdpowiedzUsuńZawsze powtarzam, że bez pszennej mąki ani rusz. Inaczej będą trociny.
Jeśli już ktoś koniecznie musi jeść bezglutenowo, powinien zmienić menu.
Po Twojej metamorfozie kotleciki na pewno będą pyszne;).
Teraz widzę kto czyta przepis a nie tylko tytuł;) Taka moja mała pułapka to była ;) Ty zawsze czujna!!!!
UsuńPysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńPrzepis ciekawy. Chętnie zjadłabym takiego kotlecika. Może właśnie takie zrobię?
OdpowiedzUsuńApetyczne kotleciki, nie jadłam takich jeszcze! :)
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie! Jak prawdziwy kotlet z ziemniaczkami xD
OdpowiedzUsuńSoczewica jest pyszna więc i tutaj pasuje idealnie :)
Takie kotlety to coś wspaniałego, nie tylko ze względu na smak, ale także ze względu na zdrowie!
OdpowiedzUsuńwygląda jak normalny schabowy:D
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda, z chęcią bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńBardzo muszą być smakowite:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na kotleciki, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJadlam smaczne.
OdpowiedzUsuńfajne inspiracje i ciekawie prowadzony blog tak trzymac ! :)
OdpowiedzUsuń